Długotrwałe narażenie na hałas może powodować uszkodzenia słuchu. Naturalna rozmowa przebiega w zakresie głośności 20-45 dB (decybeli), hałas uliczny to już powyżej 80 dB, a praca młota pneumatycznego – ponad 90dB. W wielu dziedzinach przemysłu nie sposób uniknąć ekspozycji na hałas, dlatego trzeba odpowiednio chronić uszy, by zapobiegać ubytkom słuchu – np. przez zatyczki do uszu dostępne w wielu sklepach z produktami BHP.
Najlepszym środkiem są ochronniki słuchu, które powinny być dobrane do specyfiki hałasu oraz indywidualnych uwarunkowań pracownika. Dzielą się ona na przeciwhałasowe nauszniki ochronne oraz wkładki.
Mają kształt dużych słuchawek – dwie czasze tłumiące połączone sprężyną dociskową, noszoną na szczycie głowy, nad potylicą lub pod brodą (modele uniwersalne można nosić dowolnie w jednej z tych konfiguracji) – lub mocowane do hełmu. Czasze powinny obejmować całe małżowiny uszne i przylegać do głowy wokół uszu miękkimi poduszkami, wypełnionymi pianką ze sztucznego tworzywa lub cieczą. Nauszniki ochronne mogą być dodatkowo wyposażone w układy elektroniczne:
To ochronniki słuchu stosowane w małżowinie usznej lub w zewnętrznym kanale słuchu, szczelnie zamykające kanał słuchowy. Zatyczki do uszu dzielą się na jednorazowe i wielokrotnego użytku. Mogą być łączone ze sznureczkiem czy sprężyną dociskową, ułatwiającymi zakładanie i ściąganie. Stopery do uszu kształtowane są masowo przez producenta, użytkownika lub wykonywane na indywidualne zamówienie. Zatyczki do uszu powinny być dopasowane, by nie powodować niewygody i podrażnienia ucha. Stosowanie stoperów powinno być poprzedzone badaniem laryngologicznym, stwierdzającym brak przeciwwskazań.
Tego typu ochronniki słuchu są formowane z miękkich materiałów – tworzyw, gumy, silikonu, waty mineralnej albo z pianki poliuretanowej, którą można dostosować do kształtu ucha użytkownika. Na rynku dostępne są także zatyczki do uszu z układami elektronicznymi. Aby stopery do uszu były skuteczne, należy bezwzględnie stosować się do zaleceń producenta i nosić je przez cały czas narażenia na hałas. Nawet krótkie przerwy zmniejszają ochronę narządu słuchowego już o kilka decybeli.